21 lipca 2012

Dzisiejszy spacerek "biegowy" :)

Od niedawna zaczęłam biegać, ale nie chciałam biegać "osamotniona", więc zaczęłam biegać z wiernym towarzyszem u boku, a tym towarzyszem, jak się zapewnie domyślacie jest Orlando :)
Dzisiaj oprócz Lesia towarzyszyło mi moje rodzeństwo, więc postanowiłam je wykorzystać do robienia zdjęć :D
Tym razem post jest bardziej obfity w zdjęcia.

Podczas biegania minęliśmy bardzo dużo psów. Szkoda, że wszystkie były wściekłe, gdy tylko Olo pojawił się na horyzoncie. Jednak zdziwiła mnie reakcja Leśka na inne psy, niektóre z nich ignorował i to mnie właśnie zdziwiło i zadziwiło :) Mój pies po raz pierwszy olał psa na spacerze zamiast ciągnąć do niego :)

W "sesji" wystąpili:
Dominika, Orlando, Kaja i Adam ;)


Kliknij, aby powiększyć :)