To była nasza pierwsza wystawa, debiut Orlando i mój :). Bardzo chciałam wreszcie pojechać na jakąś wystawę i wybór padł na tę wystawę :) Chciałam zobaczyć jak tam jest i zobaczyć po raz pierwszy Orlando na ringu. Wstaliśmy z tatą i bratem o 7:00 i wyjechaliśmy o 8:00, by dojechać na 9:00 :) Gdy wyszłam z samochodu byłam bardzo podekscytowana. Po chwili podbiegły do nas wyżły, Olo przywitał się pięknie i wyżły pobiegły dalej węszyć, Olo zaczął się rozglądać i obwąchiwać wszystko, co znalazło się w zasięgu jego nosa. Za chwilę ujrzeliśmy kolejne psy, m.in. doga niemieckiego Zachira :). Zaczęliśmy szukać ringu. Nie wiedzieliśmy, że w katalogu jest plan, gdzie wszystkie ringi są narysowane, więc błąkaliśmy się po tym stadionie aż wreszcie ujrzeliśmy ten nasz ring 12 :). Rozstawiliśmy parasol, krzesełka, nalaliśmy młodemu wody i czekaliśmy. Powoli stadion napełniał się i ludźmi, i psami :) Spotkaliśmy wiele przyjaznych piesków, a Olo był nadzwyczaj grzeczny i ze wszystkimi witał się pięknie, gdy spacerowałam razem z nim nie zdarzyło mu się mnie mocniej pociągnąć, na psy reagował obojętnie, dlatego byłam w szoku ;)
Przed dogami były oceniane boerboely, boksery i buldogi angielskie, przed błękitami były jeszcze czarne i arlekiny, więc trochę się naczekaliśmy, ale czekanie w tak miłej atmosferze to czysta przyjemność :)
Olo wszedł na ring razem z hodowcą, Panem Andrzejem Halickim i dostał ocenę doskonałą, tytuł Zwycięzca Młodzieży, pierwszy medal i wniosek CAJC :)
Później na ring weszłam ja ;) Pobiegłam z nim i tym razem nie wyrywał się tak jak wcześniej, z czego się ucieszyłam (uświadomiłam sobie, że jest szansa, że kiedyś na ringu będzie "normalniejszy" ;p). W porównaniu o Najlepszego Juniora wygrała FLORENCJA z Hugowej Ferajny, której serdecznie gratulujemy :)
ORLANDO FURIOSO Modry Efekt
.JPG) |
| Fot. Ewa Bednarek |
MARASCHINO Modry Efekt (Miś)
 |
| Fot. Ewa Bednarek |
NERINA Modry Efekt (z tyłu Miś)
PIERWSZY MEDAL :) ------------------------------------->
